Pożegnania bywają smutne.
Bywa tak, że płyną łzy jak na zawołanie i wydaje się, że już nic gorszego nie może się przytrafić.
W naszym przypadku to rozstanie trwać będzie tylko do poniedziałku.
Taki jest 'plus dodatni' naszego obozu integracyjnego.
Żegnajcie i do zobaczenia!
czwartek, 31 sierpnia 2017
Jak tu naprawdę jest
Poranki są dosyć kłopotliwe dla Wiktorii i Agaty
Na szczęście obywa się bez użycia topora, chociaż jest w pogotowiu.
A tak wyglądają nasze wizytówki
Dbamy o higienę i o czystość w pokojach
Zdarzyła się wycieczka plenerowa i spotkanie z ropuchą
Gra w piłkarzyki przed posiłkami, po zajęciach,
Energia potrzebna jest do pracy, zabawy i nawiązywaniu przyjaźni
Przed snem....
Na szczęście obywa się bez użycia topora, chociaż jest w pogotowiu.
A tak wyglądają nasze wizytówki
Dbamy o higienę i o czystość w pokojach
Zdarzyła się wycieczka plenerowa i spotkanie z ropuchą
Gra w piłkarzyki przed posiłkami, po zajęciach,
Energia potrzebna jest do pracy, zabawy i nawiązywaniu przyjaźni
Przed snem....
.....pierwszego wieczoru czytaliśmy bajkę o mądrym królu Sulejmanie.
We czwartek - druga bajka.
Taki mały kompromis między tymi, którzy z przyjemnością słuchają bajek, a tymi, którzy już z bajek wyrośli.
Pamiętajmy, że każdy od czasu do czasu powinien wrócić do bajek.
Czwartek
sroda
Subskrybuj:
Posty (Atom)